Oto relacja z obozu który odbył się w Królowej Woli w dniach 02-07.07.2018r. gdzie obozowały dwie gromady. 1. Gromada Rawska oraz 1. Gromada Tomaszowska:
Dzień 1.
Przyjechaliśmy z rana do szkoły w Królowej Woli po czym zajeliśmy się rozbijaniem namiotów. Potem mieliśmy apel rozpoczynający obóz. Następnie razem z Akelą z Tomaszowa robiliśmy obiad. Po jedzeniu nasz Akela zawołał nas na halę i pokazał swoją kronikę z czasów bycia wilczkiem oraz harcerzem i powiedział jak ważne jest pisanie kroniki z życia w gromadzie i później w zastępie. Po tym mieliśmy czas uzupełnić własne kroniki i poszliśmy na kolację. Następnym punktem dnia było ognisko a na koniec mycie się i pójście spać.
Dzień 2.
Następnego dnia po pobudce pomodliliśmy się, rozgrzaliśmy a następnie po ubraniu się poszliśmy na apel. Potem śniadanie oraz Akela poinformował nas ,że dzisiaj zrobimy ognisko dla wioski i mamy przygotować scenki z "Księgi Dżungli" które dał nam Akela. Po obiedzie mieliśmy Czas Nowej Gwary(śpiew). W końcu przyszła pora na ognisko gdzie pojawili się ludzie z wioski. Były gry, zabawy, wspólny śpiew oraz pieczenie kiełbasek. Na koniec dnia umyliśmy się i poszliśmy spać.
Dzień 3.
Rano po pobudce z modlitwą i rozgrzewką poszliśmy na apel a potem śniadanie. Była następnie Skała Narady i chwila przerwy ponieważ przyjechał ksiądz Paweł i opowiadał o Św. Franciszku oraz radości. Potem przygotowaliśmy obiad i go zjedliśmy ze smakiem. Następnie pożegnaliśmy księdza Pawła i zajeliśmy się przygotowaniami do ogniska. Skończyliśmy ognisko i poszliśmy się myć a potem spać.
Dzień 4.
Z samego rana ruszaliśmy się bardzo sprawnie i szybko ponieważ był to dzień kiedy przyjechał do nas łucznik i mogliśmy postrzelać z łuku sportowego wszystkim się bardzo podobało(Starym Wilkom też). Kiedy nasz poligon strzelecki został schowany to zebraliśmy się na hali alby wyjść na Pheal(Wielką Grę) której celem było pokonanie złych psów z Dekanu które napadały na Dżunglę. Po wygranej bitwie poszliśmy na halę ponieważ było strasznie gorąco. Na hali nasz Akela opowiedział o tym ,że Polska to piękny kraj. Na osłodę tego wszystkiego mieliśmy Wielką Ucztę Ikkiego. A wieczorem poszliśmy się umyć i spać.
Dzień 5.
Dzień zaczął się tak jak zawsze pobudka, modlitwa, rozgrzewka i apel. Potem śniadanie natomiast po nim poszliśmy robić tor sprawnościowy ,który potem wszyscy pokonali. Po przebiegnięciu toru przygotowaliśmy obiad a po nim była Msza Święta. W momencie zakończenia Mszy Św. dowiedzieliśmy się ,że idziemy na wycieczkę do bunkrów w Konewce. Było ekstra!!! Na koniec tego dnia jeszcze mieliśmy watrę(ostatnie ognisko) i zakończyliśmy dzień.
Dzień 6.
Był to ostatni dzień obozu kiedy głównym celem było posprzątanie i zwinięcie obozowiska. Po posprzątaniu obozu mieliśmy apel końcowy na którym 2 wilczków złożyło swoje obietnice (Kuba i Adam gratulacje) na koniec dostaliśmy upominki i rozjechaliśmy się do domów.
Poniżej link do galerii zdjęć
Zdjęcia |